Queen

No,ale np. ja nie mam problemu,że był z Yoko.A ten fan...nie tylko jemu się trafił.Chociaż przykro.

Mi też to nie przeszkadza. No ale zawsze to mnie dziwiło: jest takim wielkim fanem, naśladuje go i nagle co... zbija go. Jak dla mnie bez sensu.
Dobra czas skończyć z off topem. Tutaj jest forum Queen'a (polskie). [link widoczny dla zalogowanych]
Całkiem fajne, tylko mnie nie przyjęli xD

To nie jest off.Gadamy o ciekawostkach.
Po za tym,to był fan,ale psychopatyczny,mógł nawet zrobic to w amoku;to trochę jak z pseudokibicami w piłce nożnej.
Zresztą,jak się kogoś kocha (dziwnie brzmi w tym kontekście),to na skutek jakichś waśni można go znienawidzic równie mocno.
Aż mi się przypomniał szalony fan WT (a może samej Sharon),który pod Stodołą spędził pod tylnymi drzwiami cały koncert.Jaki w tym sens,skoro w środku było przytulnie i ciepło xD

Rzeczywiście ciekawy wywiad,a fajka totalnie dodaje Freddie'emu animuszu Razz

Niekoniecznie więcej,albo nawet odważnie "nie więcej",ale są dla nas ważni,z Jagą macie dopiero po kilkanaście lat i ten zachwyt jest normalny,ale rodzina powinna byc ważniejsza.
Można przechodzic fascynację,wielbic kogoś(...),ale ze zdrowym rozsądkiem;żyje się tak,żeby innym to nie przeszkadzało,by ich nie skrzywdzic swoją pasją. Z dyskusją przenieśmy się na PW,jak coś.

OK, zgadzam się z tobą... Swoje "wyznania" Laughing

faktycznie na PW lepiej pisać xD

Co do fajek to faktycznie, Freddiemu to jakoś hm.. pasuje. No i trochę zmieniam po takich wywiadach swoje zdnie o nim. Fajne to było jak tą babkę za policzek złpał Razz